Top 10 błędów w pielęgnacji i makijażu rzęs. Też je popełniasz?

Bardzo rzadko zastanawiamy się nad tym, czego potrzebują nasze rzęsy. Za wszelką cenę staramy się dodać im więcej objętości, nie zważając na niekorzystne efekty naszych działań. Sprawdź, czy też nie popełniasz tych błędów.
Chcemy, żeby nasze rzęsy wyglądały perfekcyjnie, ale nie robimy nic, żeby poprawić ich kondycję. A przecież to właśnie od zdrowia rzęs zależy, czy będą mocne, grube i długie! Tak naprawdę część naszych działań przyczynia się do pogorszenia stanu naszych rzęs, zamiast pomagać. Często nieświadomie sprawiamy, że włoski osłabiają się, tracą dawną witalność i zaczynają nadmiernie wypadać. Jak dbać o rzęsy? Jakich błędów nie popełniać?
TOP 10 – BŁĘDY W PIELĘGNACJI I MAKIJAŻU RZĘS
1. Używanie starego tuszu do rzęs
Termin przydatności większości tuszów do rzęs to 3 miesiące, o ile producent nie przewidział więcej. Po tym czasie maskara traci swoje właściwości, może gęstnieć i zasychać. Często nie tylko przestaje malować tak, jak na początku, ale też szkodzi rzęsom. Niektóre składniki tuszów mogą się z czasem utleniać i zmieniać swoje właściwości, przez co sklejają i niszczą rzęsy.
2. Podkręcanie zalotką pomalowanych rzęs
Zalotka to urządzenie, które pozwala perfekcyjnie podkręcić rzęsy i dodać im objętości. Niestety wiele kobiet używa jej nieprawidłowo, ponieważ rzadko mają czas na dodatkowe upiększanie rzęs. Zazwyczaj po prostu malujemy rzęsy tuszem. Więc, kiedy szykujemy się na większe wyjście, robimy to samo i sięgamy po zalotkę, żeby jeszcze lepiej podkręcić rzęsy. To błąd, który może się skończyć posklejanymi, odkształconymi i połamanymi rzęsami. Zalotkę należy używać zawsze na czyste rzęsy przed nałożeniem maskary!
3. Niezmywanie makijażu przed snem
Jeden z najczęstszych błędów, który bardzo widocznie wpływa na kondycję rzęs, ale również naszej cery, to niezmywanie makijażu. Najczęściej z lenistwa idziemy spać w makijażu lub robimy go niedokładnie, zapominając, że wszystkie pozostałości kosmetyków do makijażu i zanieczyszczenia ograniczają dostęp składników odżywczych i regenerację rzęs. Zaburzony zostaje ich wzrost, a zatkane ujścia mieszków włosowych przyczyniają się do osłabiania cebulek i wypadania rzęs.
4. Nadużywanie zabiegów upiększających rzęsy
Rzęsy to bardzo delikatne włoski, które nie lubią, kiedy dzieje się wokół nich zbyt wiele. Z tego względu należy mieć umiar w zabiegach kosmetycznych, którym je poddajemy. Im częściej przedłużamy, laminujemy, farbujemy i trwale podkręcamy rzęsy, tym bardziej je osłabiamy. Większość środków stosowanych do nadawania rzęsom określonego koloru i kształtu to mieszanki chemiczne, które trwale niszczą strukturę włosków.
5. Niestosowanie odżywki do rzęs
Choć popularność odżywek do rzęs wzrasta, nadal sięgają po nie tylko kobiety, którym zależy na przyspieszeniu wzrostu rzęs. Serum o dobrym składzie warto stosować, nawet jeśli jesteśmy zadowolone z wyglądu naszych rzęs. Pomoże regularnie dostarczać rzęsom niezbędne składniki odżywcze i zapewniać optymalne nawilżenie, dzięki czemu będą piękniejsze. Jeśli nie stosujemy odżywki do rzęs, istnieje większe prawdopodobieństwo, że będą osłabione.
6. Nakładanie zbyt wielu warstw maskary
W makijażu bardzo ważny jest umiar. Nie tylko ze względu na unikanie karykaturalnych efektów, ale również z uwagi na zdrowie rzęs. Nadmiar maskary to nic dobrego. Osiadająca w ujściach mieszków włosowych, oblepiająca, sklejają i obciążająca rzęsy formuła powoduje, że częściej wypadają, są słabsze i bardziej podatne na uszkodzenia mechaniczne.
7. Używanie wodoodpornego tuszu bez potrzeby
Kobiety lubią wodoodporne tusze do rzęs, bo dają one pewność nienagannego wyglądu niezależnie od warunków – deszczu, wiatru, płaczu. Maskary o wodoodpornej formule często wzbogacane są jednak o szkodliwe substancje, które mogą osłabiać rzęsy. Zdecydowanie lepiej wybierać niewodoodporne maskary, które mają jednak na tyle dobrze skomponowaną formułę, że są maksymalnie trwałe przy jednoczesnym łatwym demakijażu.
8. Regularne przedłużanie rzęs
Sztuczne rzęsy wyglądają nieziemsko, są bardzo wygodne i ograniczają konieczność codziennego malowania rzęs. O ile jednorazowe zagęszczenie nie wyrządzi żadnej szkody rzęsom, o tyle regularne przedłużanie rzęs wiąże się z trwałym osłabieniem cebulek i nadmiernym wypadaniem włosków. Tego rodzaju zabiegi warto zostawiać tylko na specjalne okazje.
9. Olejowanie rzęs olejem rycynowym
Pomysł nakładania olejku na rzęsy nie jest sam w sobie niczym złym. W olejach kryje się mnóstwo cennych kwasów tłuszczowych, antyoksydantów i witamin. Najczęściej polecany jest olej rycynowy, który teoretycznie ma przyspieszać wzrost rzęs. Niestety jest on bardzo gęsty i bez zmieszania z innymi, lżejszymi olejkami, może sklejać, obciążać i osłabiać rzęsy.
10. Niewłaściwy demakijaż
Warto raz jeszcze wrócić do demakijażu. Jego pomijanie to karygodny błąd, ale wykonując go niewłaściwie, również można wyrządzić rzęsom sporo złego. Do demakijażu oczu najlepsze są płyny micelarne lub mleczka, które rozpuszczają i zbierają kosmetyki z rzęs. Wówczas wystarczy przyłożyć nasączony kosmetykiem wacik do oka, odczekać chwilę i delikatnie zebrać zanieczyszczenia. Najgorsze, co możemy zafundować naszym rzęsom, to ich mocne pocieranie.