Jak zregenerować rzęsy po przedłużaniu?

Przedłużane rzęsy wyglądają pięknie, ale zanim zdecydujesz się doczepiać sztuczne włoski – pamiętaj, że taki zabieg znacznie osłabia rzęsy. Wiele kobiet zastanawia się, czy warto robić sobie przedłużanie rzęs. Na forach internetowych mnóstwo dziewczyn pyta też o to, jak zregenerować zniszczone rzęsy po zabiegu. Jeśli należysz do tych, które szukają ratunku dla swoich małych włosków, lub zastanawiasz się, z czym wiąże się zabieg przedłużanie rzęs – dobrze trafiłaś. Spieszymy z poradami o tym, jak najskuteczniej przywrócić zniszczone rzęsy do dobrej formy.
Fatalny stan rzęs po przedłużaniu – dlaczego rzęsy niszczeją?
Rzęsy mają swój naturalny cykl wzrostu i aby rosły zdrowe i piękne – należy je odpowiednio pielęgnować. Nie zdajemy sobie sprawy, jak wiele czynników może pogorszyć ich stan. Wystarczy stres, nowa dieta lub zmiana pór roku, aby się osłabiły i zaczęły wypadać. Tak delikatne twory bardzo źle znoszą wszelkie inwazyjne zabiegi, jakimi są poddawane – do najczęstszych i najbardziej zdradliwych należy właśnie zabieg przedłużania. Polega on na tym, że do każdej naszej rzęsy jest doklejana nowa, sztuczna – to znacznie obciąża włoski i sprawia, że tracą kondycję, słabnąc od samej cebulki, która nie jest w stanie utrzymać się w pochewce włosa (ma przecież do udźwignięcia dużo większy ciężar). Przedłużanie rzęs może nie tylko zniszczyć włoski, ale również zahamować ich wzrost. Po zdjęciu sztucznych – nasze wyglądają wówczas dużo gorzej. Fatalny stan rzęs po takim zabiegu nie jest niczym nietypowym – niemal każda kobieta szuka później najlepszej metody regeneracji włosków. Jak i czym się ratować?
Szybka regeneracja rzęs po przedłużaniu
Na szczęście istnieje kilka (lepszych lub gorszych) zabiegów, które poprawiają kondycję rzęs i wzmacniają małe włoski. Oto najbardziej popularne zabiegi regenerujące rzęsy po zabiegu przedłużania:
1. Regeneracja rzęs – odżywka do rzęs
Mówiąc bez pardonu – to najlepsze, co możesz zastosować na zniszczone włoski. Odżywki do rzęs są stworzone specjalnie dla nich – opracowane od początku do końca tylko po to, by wzmocnić i zregenerować małe włoski od samej cebulki, aż po końce. Dobra odżywka do rzęs natychmiast wsiąka w skórę powiek i dociera do osłabionej cebulki – tam wzmacnia ją i wydłuża cykl jej wzrostu – dzięki temu rzęsa ma więcej czasu na regenerację oraz właśnie na wzrost. Widać to już po kilku tygodniach – małe włoski rosną dłuższe, niż się spodziewałaś. Stają się też grubsze i ciemniejsze. Najlepsza odżywka do rzęs jest w stanie pobudzić do pracy również uśpione dotąd cebulki, a dzięki temu linia rzęs zagęszcza się, ponieważ rośnie nam dużo więcej małych włosków jednocześnie.
2. Witamina E w kapsułkach
Nacieranie rzęs witaminą E to znacznie mniej skuteczny (z pewnością również nie tak szybki) ale dosyć dobry sposób na to, by włoski wróciły do dobrej formy. Kapsułki z witaminą E można kupić niemal w każdej drogerii, aptece lub sklepie ze zdrową żywnością. Najlepiej połączyć „witaminę młodości” z naturalnym olejkiem – tutaj godny polecenia jest olej znany już naszym babkom i prababkom, czyli olej rycynowy. Jest wyjątkowy, ponieważ zawiera unikalny kwas tłuszczowy (rycynolowy), odpowiadający za poprawę kondycji małych włosków. Pamiętaj, aby miksturę z witaminy i oleju nakładać na rzęsy dopiero wieczorem, przed pójściem spać. Olejek nakładaj bardzo ostrożnie, uważając, by nie dostał się do worka spojówkowego – może podrażnić i powodować ostrość widzenia. Kuracja z witaminą E i rycyną może potrwać kilak miesięcy, ale regularnie stosowana mieszanka jest w stanie polepszyć kondycję zniszczonych rzęs.
3. Regenerujący i odżywiający tusz do rzęs
Najlepsze tusze do rzęs oprócz makijażu zapewniają włoskom regenerację oraz dodatkowo – ochraniają przed niekorzystnym wpływem czynników zewnętrznych i dalszym niszczeniem. Maskary z najwyższej półki to szereg naturalnych substancji polepszających kondycje rzęs – jest to idealna droga do wzmocnienia słabych włosków, ponieważ tusz do rzęs nosimy na małych włoskach przez cały dzień, a tym samym składniki odżywcze z maskary przez kilkanaście godzin działają na małe włoski. Tusz do rzęs, który działa jak delikatna kuracja wzmacniająca nie zastąpi co prawda odżywki do rzęs, ale będzie doskonałym jej uzupełnieniem. Taka maskara ma jeszcze jeden plus – jest trwała, a jednocześnie bardzo łatwo się zmywa i nie wymaga inwazyjnego demakijażu. Rzęsy nie wypadają podczas mechanicznego tarcia powieki przy zmywaniu tuszu i nie osłabiają się podczas codziennych zabiegów pielęgnacyjnych lub oczyszczających.